Pompy ciepła, czyli czy to da mi profity?

Wspólnie z rosnącą popularnością pomp ciepła, coraz więcej Polaków zastanawia się nad tego rodzaju rozwiązaniem jako lokalne źródło energii cieplnej. Czyż jednakże jest to sposób, która sprawdzi się w każdym przypadku? I na jakie rzeczy zwrócić uwagę podczas wyboru pompy?

Piorytetowi są eksperci.

Niedrogie w użytkowaniu plus przyjazne przyrodzie pompy ciepła zyskują coraz liczniejszą rzeszę fanów. Nade wszystko w dobie niezmiennie idących w górę cen paliw kopalnych sposobność otrzymywania energii bezpośrednio z otoczenia budynku brzmi wybitnie kusząco. Jednakże stojąc przed opcją systemu ogrzewania, generalne pytanie brzmi na ogół “czy to się opłaca?”. Niestety, odpowiedź nie jest bynajmniej oczywista i zależy od wielu czynników. Oczywiście, w najkorzystniejszej sytuacji są osoby, które zaczynają projektowanie i budowę nowego domu. To czas jak całą instalację grzewczą pasuje optymalnie dostosować do współdziałania z pompami ciepła i co za tym idzie, zapewnić sobie najlepszy spokój przy relatywnie mało znacznych nakładach. W tym miejscu powinno się również wspomnieć o tym, jak kluczowe jest wybranie profesjonalnego wykonawcy, który wykona cały system. Niestety, bardzo często przydaża się, że firmy którym brakuje doświadczenia w dziedzinie pomp ciepła, traktują te urządzenia jak normalny piec bądź kocioł, zapominając, że jest to urządzenie specyficzne i zobowiązuje do odpowiedniego podejścia projektowego. Z tego powodu też wybierając wykonawcę, trzeba pozyskać informację, czy posiada on doświadczenie niezbędne, by dobrze wykonać całą pracę, nie narażając nas na ryzyko oraz straty pieniężne.

Kiedy jest piec.

Co jednak w przypadku nieruchomości, które mają już instalację ogrzewania opartą na klasycznym piecu? Czyżby w takim wypadku przeróbka będzie nieopłacalna lub po prostu niemożliwa? Niekoniecznie. Nie jest tajemnicą, że pompy ciepła najlepiej współpracują z niskotemperaturowymi systemami płaszczyznowymi (ogrzewanie podłogowe lub ścienne). Dlatego jeśli nasza instalacja opiera się o tego typu systemy, jest duża szansa, że możemy wymienić stary piec na ekologiczną pompę ciepła względnie sprawnie i bez konieczności wykonywania skomplikowanych robót. Ma się rozumieć nowoczesne pompy, np. te z rodziny alterra marki alpha innotec, mają możliwość dostarczenia na wyjściu temperatury zasilania instalacji C.O. na poziomie 65 stopni Celsjusza, co pozwala wykorzystać je choćby w przypadku instalacji z grzejnikami. Co więcej, ulepszenie systemu ogrzewania bynajmniej nie oznacza, że będziemy musieli pozbyć się starego pieca. Jednako dobrze może on zostać wykorzystany jako rezerwowe źródło ogrzewania lub przepis na “dogrzanie” nieruchomości w przypadku rzeczywiście głębokich mrozów.

Na co zwrócić uwagę.

W przypadku gdy postawimy na instalację pompy ciepła, należałoby zaznajomić się z parametrami szczególnymi dla tego klasy urządzeń, by wybrany przez nas model spełnił nasze oczekiwania. Jednym z najbardziej priorytetowych jest moc grzewcza pompy, która musi zapewnić zapotrzebowanie na energię grzanego budynku. Naturalnie, dobór właściwego modelu powinien być poparty obliczeniami, które wezmą pod rozwagę takie czynniki jak stopień energooszczędności obiektu czy jego powierzchnię.
Drugim bardzo newralgicznym parametrem jest wskaźnik efektywności
pompy ciepła – COP. W kontraście do mocy grzewczej, która ma wielkie znaczenie podczas selekcji odpowiedniego modelu, współczynnik COP pozwoli nam oszacować jak wydajnie będzie pracowała nasza pompa. COP informuje nas bowiem jak znaczący udział w wytworzeniu ciepła ma energia elektryczna. Im wskaźnik ten jest wyższy, tym racjonalnie pompa wykorzystuje zewnętrzne źródła energii. Wspomniana już rodzina alterra marki alpha innotec posiada pzrelicznik COP większy niźli 5, co jest wybitnie dobrym wynikiem, dającym świadectwo, że użycie takiej pompy nie będzie pochłaniała dużych kosztów.

Wybór źródła ciepła w oniektu jest jedną z najbardziej zasadniczych decyzji jakie jest zobowiązany podjąć inwestor. I choć ostatnio pogoda daruje nam większych mrozów, choćby w zimie, to aczkolwiek ogrzewanie budynku nieprzerwanie pozostaje poważną pozycją w budżecie. Dlatego powinna to być decyzja podejmowana sensownie. Tak, by wybrane urządzenia służyły nam sprawnie przez długie lata.

Pompy ciepła, czyli czy to przyniesie mi profity?

Wspólnie z rosnącą popularnością pomp ciepła, coraz więcej osób myśli nad takiego rodzaju rozwiązaniem jako domowe źródło energii cieplnej. Czy aczkolwiek jest to wyjście, które da pożądany efekt w każdym przypadku? I na jakie właściwości zwrócić uwagę w czasie wyboru pompy?

Znaczący są specjaliści.

Niedrogie w użytkowaniu oraz przyjazne otaczającemu nas światu pompy ciepła osiągają coraz mnogą rzeszę miłośników. Głównie w dobie nieustannie idących w górę cen paliw kopalnych szansa otrzymywania energii bezpośrednio z otoczenia budynku brzmi bardzo kusząco. Wszakże stojąc przed wyborem systemu ogrzewania, fundamentalne pytanie brzmi z zasady “czy to się opłaca?”. Niestety, odpowiedź nie jest zupełnie oczywista i zależy od szeregu czynników. Naturalnie, w najkorzystniejszej sytuacji są osoby, które startują projektowanie i budowę nowego budynku. To czas gdy całą instalację grzewczą trzeba optymalnie dopasować do współdziałania z pompami ciepła i co za tym idzie, zapewnić sobie najlepszy wygodę przy dosyć niewielkich nakładach. W tym miejscu przystoi oprócz tego wspomnieć o tym, jak ważne jest wybranie profesjonalnego wykonawcy, który wykona cały system. Niestety, bardzo często przydaża się, że firmy którym brakuje doświadczenia w dziedzinie pomp ciepła, traktują te urządzenia jak normalny piec bądź kocioł, zapominając, że jest to urządzenie charakterystyczne i wymaga specyficznego podejścia projektowego. Toteż też wybierając wykonawcę, należałoby pozyskać wiedzę, czy posiada on doświadczenie nieodzowne, by dobrze wykonać całą pracę, nie narażając nas na irytację oraz straty finansowe.

Podczas gdy jest piec.

Co jednakże w przypadku domów, które posiadają już instalację ogrzewania opartą na tradycyjnym piecu? Czyż w takim przypadku unowocześnienie będzie nieopłacalne lub wprost niemożliwa? Niekoniecznie. Nie jest sekretem, że pompy ciepła najlepiej współpracują z niskotemperaturowymi instalacjami płaszczyznowymi (ogrzewanie podłogowe lub ścienne). Dlatego jeśli w naszym domu instalacja opiera się o tego typu systemy, jest duża szansa, że mamy możliwość wymienić stary piec na ekologiczną pompę ciepła stosunkowo szybko i bez przymusu robienia trudnych prac. Rzecz oczywista nowoczesne pompy, np. te z rodziny alterra marki alpha innotec, mają możliwość wytworzenia na wyjściu temperatury zasilania systemu centralnego ogrzewania na poziomie 65 stopni Celsjusza, co pozwala wykorzystać je nawet w przypadku instalacji z grzejnikami. Co więcej, modyfikacja systemu ogrzewania wcale nie oznacza, że będziemy musieli pozbyć się starego pieca. Jednako dobrze może on zostać wykorzystany jako ratunkowe źródło ogrzewania lub metoda na “dogrzanie” obiektu w przypadku faktycznie głębokich mrozów.

Czym się zainteresować.

W przypadku kiedy postawimy na montaż pompy ciepła, trzeba zapoznać się z parametrami szczególnymi dla tego rodzaju urządzeń, by wybrany przez nas typ pokrył nasze oczekiwania. Jednym z najbardziej zasadniczych jest moc grzewcza pompy, która musi zagwarantować zapotrzebowanie na energię grzanego budynku. Ma się rozumieć, dobór właściwego modelu musi być poparty obliczeniami, które wezmą pod uwagę takie czynniki jak stopień energooszczędności obiektu czy jego powierzchnię.
Drugim bardzo priorytetowym parametrem jest wskaźnik efektywności
pompy ciepła – COP. W przeciwieństwie do mocy grzewczej, która ma wielkie znaczenie podczas wyboru odpowiedniego modelu, współczynnik COP daje nam ocenić jak efektywnie będzie grzała nasza pompa. COP informuje nas bowiem jak znaczący udział w produkcji ciepła ma energia elektryczna. Im mnożnik ten jest wyższy, tym wydajniej pompa wykorzystuje zewnętrzne źródła energii. Rzeczona już rodzina alterra marki alpha innotec ma wskaźnik COP większy niźli 5, co jest wybitnie dobrym wynikiem, dowodzącym, że wykorzystanie takiej pompy nie będzie pochłaniała dużych opłat.

Wybór źródła źródła dla oniektu jest jedną z najbardziej kluczowych decyzji jakie jest zobowiązany podjąć inwestor. I gdyby ostatnimi czasy pogoda oszczędza nam większych mrozów, nawet w zimie, to jednakże ogrzewanie domu nadal pozostaje główną pozycją w budżecie. Toteż powinna to być decyzja podejmowana facjonalnie. Tak, by wybrane urządzenia służyły nam dobrze przez długie lata.

Opłacalne zmiany w programie Prosument.

Program Prosument jest wcielany w życie od 2014 roku przez NFOŚiGW. Fundusz poinformował o zmianach w programie, które m.in. pozwolą na sprawniejsze uzyskanie dofinansowania.

Nabywcy zainteresowane uczestnictwem w strategii Prosument mają możliwość skorzystania z wsparcia na zakup i montaż nowych instalacji i mikroinstalacji OZE, z wykorzystaniem do produkcji energii elektrycznej i cieplnej. Z subwencji mogą wykorzystać zarówno osoby fizyczne, jak i spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe oraz jednostki samorządu terytorialnego. Całkowity kapitał programu na lata 2014-2020 został ustalony na poziomie 800 mln zł, z możliwością zawierania umów do 2020 roku.

Dotychczas, aby zdobyć dotację w ramach programu Prosument wymogiem koniecznym było zawarcie umowy z operatorem sieci energetycznej. W kilku przypadkach procedura włącznia ciągnęła, co wydłużało czas na uzyskanie subwencji. teraz, zgodnie z przepisami, które weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2015 r., aby uzyskać wsparcie z projektu Prosument wystarczy przedstawienie zobowiązania z zakładu energetycznego potwierdzającej przyłączenie. Dzięki temu prawdopodobne jest wcześniejsze otrzymanie wsparcia tylko na podstawie świadectwa potwierdzającego możliwość przyjęcia umowy, a nie samej umowy.

Skorzystać z udogodnienia mogą zarówno osoby, które wytypowały składanie wniosku przez Fundusz, jak i za pośrednictwem BOŚ Banku, zmiany będą dotyczyć również rozliczanych projektów i wnioskowanych.

Zgodnie z wcześniejszymi zmianami uczestnicy w Programie Prosument nie mogli dyskontować ze wsparcia w ramach taryf gwarantowanych, które wejdą w życie od 1 stycznia 2016 roku. Tymczasem będą mogli oni użyć z bilansowania energii sprzedanej i zakupionej z sieci, w formie net-meteringu. Dodatkowo został odwolany obowiązek łączenia instalacji elektrotwóczych z generującymi energię cieplną. Fundusz podjął decyzję o wydłużeniu 20% okresu wsparcia dla instalacji produkujących ciepło oraz 40% dla instalacji wytwarzających pród do końca 2016 roku. Aktualne zmiany dotyczą także obniżenia największego kosztu kwalifikowanego dla instalacji wykorzystujących energię słoneczną oraz wymagań technicznych. Uzuzpełniająco Fundusz obwieścił o wejściu po 31 grudnia 2015 roku obowiązku homologacji instalatorów.

W związku ze przekształceniami BOŚ zakomunikował o tymczasowym zatrzymaniu przyjmowania nowych podań w celu przypasowania swoich metod. Promotor prasowy podkreślił że wnioski złożone na niedawnych wzorach są cały czas analizowane. Niestety nie wiadomo jeszcze kiedy zostanie wznowione przyjmowanie świeżych podań.

NFOŚiGW prowadzi nabór na kolejne banki, co przyczyni się do zwiększenia liczby jednostek, gdzie będzie można złożyć formularz z wnioskiem. Nabór potrwa do 11 września. Zgodnie z wcześniejszymi założenia wkrótce do realizacji programu Prosument mogą przyłączyć WFOŚiGW oraz jednostki samorządowe. Dotychczas do programu przyłączyło się 7 jednostek Funduszu. Wnioski przyjmowane są w trybie ciągłym, dzięki czemu wiadomości o przyłączeniu nowych oddziałów mogą pojawiać się regularnie.

Pompy ciepła, czyli czy to da mi korzyści?

Razem z rosnącą popularnością pomp ciepła, coraz więcej klientów rozważa tego rodzaju rozwiązaniem jako miejscowe źródło ciepła. Czyż jednak jest to sposób, która odniesie skutek w każdym przypadku? I na jakie cechy zwrócić uwagę w trakcie wyboru pompy?

Ważni są profesjonaliści.

Tanie w użytkowaniu oraz przyjazne otaczającemu nas światu pompy ciepła osiągają coraz mnogą rzeszę zwolenników. W pierwszej kolejności w dobie bez końca idących w górę cen paliw kopalnych możliwość otrzymywania energii bezpośrednio z otoczenia domu brzmi bardzo kusząco. Mimo wszystko stojąc przed opcją systemu ogrzewania, czołowe pytanie brzmi zwykle “czy to się opłaca?”. Niestety, odpowiedź nie jest wcale oczywista i zależy od wielu czynników. Oczywiście, w najlepszej sytuacji są osoby, które zaczynają projektowanie i budowę nowego budynku. To czas jak całą instalację grzewczą da się optymalnie dopasować do współdziałania z pompami ciepła i co za tym zmierza, zapewnić sobie najlepszy wygodę przy relatywnie mało znaczących nakładach. W tym miejscu należy dodatkowo wspomnieć o tym, jak kluczowe jest wybranie zretelnego wykonawcy, który wykona całą instalację. Niestety, bardzo często przydaża się, że firmy którym brakuje doświadczenia w dziedzinie pomp ciepła, traktują te urządzenia jak pospolity piec bądź kocioł, zapominając, że jest to urządzenie wyjątkowe i zobowiązuje do odpowiedniego podejścia projektowego. Dlatego też wybierając wykonawcę, należałoby uzyskać informację, czy posiada on doświadczenie nieodzowne, by bezusterkowo wykonać całą pracę, nie narażając nas na irytację oraz straty finansowe.

Podczas gdy jest piec.

Co natomiast w przypadku domów, które posiadają już instalację ogrzewania opartą na tradycyjnym piecu? Czy w takim wypadku unowocześnienie jest nieopłacalna lub wręcz niemożliwa? Niekoniecznie. Nie jest sekretem, że pompy ciepła najlepiej współpracują z niskotemperaturowymi instalacjami płaszczyznowymi (ogrzewanie podłogowe lub ścienne). Dlatego jeśli nasza instalacja opiera się o tego typu systemy, jest duża szansa, że mamy możliwość wymienić stary piec na przyjazną środowisku pompę ciepła względnie szybko i bez konieczności robienia trudnych prac. Rzecz oczywista nowoczesne pompy, np. te z rodziny alterra marki alpha innotec, mają możliwość dostarczenia na wyjściu temperatury zasilania systemu centralnego ogrzewania na poziomie 65 stopni Celsjusza, co pozwala wykorzystać je nawet w przypadku instalacji z grzejnikami. Co więcej, przeróbka systemu grzewczego wcale nie oznacza, że będziemy musieli pozbyć się starego pieca. Tak samo dobrze może on zostać użyty jako zapasowe źródło ogrzewania lub narzędzie na “dogrzanie” obiektu w przypadku doprawdy głębokich mrozów.

Co jest istotne.

W przypadku kiedy zdecydujemy się na podłączenie pompy ciepła, należałoby zaznajomić się z parametrami charakterystycznymi dla tego typu urządzeń, by wybrany przez nas model pokrył nasze oczekiwania. Jednym z najbardziej pierwszorzędnych jest moc grzewcza pompy, która musi zagwarantować zapotrzebowanie na energię grzanego budynku. Recz oczywista, dobór właściwego modelu powinien być poparty obliczeniami, które wezmą pod rozwagę takie czynniki jak stopień energooszczędności budynku czy jego powierzchnię.
Drugim bardzo ważnym parametrem jest wskaźnik efektywności
pompy ciepła – COP. W przeciwieństwie do mocy grzewczej, która ma wielkie znaczenie w trakcie wyboru odpowiedniego typu, współczynnik COP daje nam ocenić jak wydajnie będzie grzała nasza pompa. COP podaje nam bowiem jak znaczący udział w wytwarzaniu ciepła ma energia elektryczna. Im parametr ten jest wyższy, tym skutecznie pompa wykorzystuje zewnętrzne źródła energii. Przytoczona już rodzina alterra marki alpha innotec posiada mnożnik COP większy niż 5, co jest wybitnie dobrym efektem, wskazującym, że użytowanie takiej pompy nie będzie pochłaniałe dużych nakłądów pienieżnych.

Wybór źródła ciepła w budynku jest jedną z najbardziej waznych decyzji jakie jest zmuszony podjąć inwestor. I choć w ostatnich czasach pogoda oszczędza nam większych mrozów, nawet w zimie, to jednak ogrzewanie budynku w dalszym ciągu pozostaje główną pozycją w budżecie. Z tego powodu powinna to być decyzja podejmowana mądrze. Tak, by wybrane urządzenia działały nam skutecznie przez długie lata.

Pompy ciepła, czyli czy to da mi korzyści?

Wraz z rosnącą popularnością pomp ciepła, coraz więcej klientów zastanawia się nad tego rodzaju rozwiązaniem jako wewnętrzne źródło energii cieplnej. Czyżby jednakowoż jest to droga, która da pożądany efekt w każdym przypadku? I na jakie cechy zwrócić uwagę w trakcie wyboru pompy?

Piorytetowi są eksperci.

Tanie w korzystaniu oraz przyjazne otoczeniu pompy ciepła zyskują coraz mnogą rzeszę sympatyków. W pierwszej kolejności w dobie na okrągło rosnących cen paliw kopalnych możliwość pobierania energii bezpośrednio z otoczenia budynku brzmi wybitnie kusząco. Choć stojąc przed wyborem systemu ogrzewania, pierwszoplanowe pytanie brzmi najczęściej “czy to się opłaca?”. Niestety, odpowiedź nie jest zupełnie oczywista i zależy od szeregu czynników. Oczywiście, w najlepszej sytuacji są osoby, które rozpoczynają projektowanie i budowę nowego domu. To czas gdy całą instalację grzewczą da się optymalnie dopasować do współdziałania z pompami ciepła i co za tym zmierza, zapewnić sobie największy komfort przy dosyć niewielkich wydatkach. W tym miejscu trzeba dodatkowo wspomnieć o tym, jak kluczowe jest wybranie odpowiedniego wykonawcy, który zaprojektuje cały system. Niestety, bardzo często przydaża się, że firmy którym brak doświadczenia w branży pomp ciepła, traktują te urządzenia jak pospolity piec bądź kocioł, zapominając, że jest to urządzenie specjalne i wymaga specyficznego podejścia projektowego. Z tej przyczyny też wybierając wykonawcę, warto pozyskać informację, czy dysponuje on doświadczenie nieodzowne, by należycie wykonać całą pracę, nie narażając nas na ryzyko oraz straty finansowe.

Kiedy jest piec.

Co jednakże w przypadku nieruchomości, które mają już instalację ogrzewania opartą na tradycyjnym piecu? Czyż w takim przypadku przeróbka będzie nieopłacalna lub po prostu niemożliwe? Niekoniecznie. Nie jest sekretem, że pompy ciepła najlepiej współpracują z niskotemperaturowymi systemami płaszczyznowymi (ogrzewanie podłogowe lub ścienne). Dlatego jeśli nasza instalacja opiera się o tego typu systemy, jest duża szansa, że mamy możliwość wymienić stary piec na zieloną pompę ciepła stosunkowo szybko i bez przymusu robienia skomplikowanych prac. Oczywiście nowoczesne pompy, np. te z rodziny alterra marki alpha innotec, mają możliwość dostarczenia na wyjściu temperatury zasilania systemu centralnego ogrzewania na poziomie 65 stopni Celsjusza, co pozwala wykorzystać je choćby w przypadku instalacji z grzejnikami. Co więcej, modernizacja systemu ogrzewania bynajmniej nie oznacza, że będziemy mieli obowiązek pozbyć się starego pieca. Równie dobrze może on zostać spożytkowany jako zapasowe źródło ogrzewania lub rozwiązanie na “dogrzanie” nieruchomości w przypadku iście głębokich mrozów.

Na co zwrócić uwagę.

W przypadku gdy zdecydujemy się na podłączenie pompy ciepła, należy zapoznać się z parametrami charakterystycznymi dla tego wariantu urządzeń, by wybrany przez nas model spełnił nasze oczekiwania. Jednym z najbardziej głównych jest moc grzewcza pompy, która powinna zagwarantować zapotrzebowanie na energię grzanego budynku. Naturalnie, dobór należytego modelu musi być poparty wyliczeniami, które wezmą pod rozwagę takie składowe jak stopień energooszczędności nieruchomości czy jego powierzchnię.
Drugim bardzo znaczącym parametrem jest wskaźnik efektywności
pompy ciepła – COP. W przeciwieństwie do mocy grzewczej, która ma bardzo dużę znaczenie w trakcie wyboru odpowiedniego typu, współczynnik COP pozwoli nam ocenić jak wydajnie będzie grzała nasza pompa. COP podaje nam bowiem jak znaczący udział w produkcji ciepła ma energia elektryczna. Im współczynnik ten jest wyższy, tym produktywnie pompa wykorzystuje zewnętrzne źródła energii. Wspomniana już rodzina alterra marki alpha innotec posiada pzrelicznik COP większy niźli 5, co jest wybitnie dobrym wynikiem, wskazującym, że wykorzystanie takiej pompy nie będzie pochłaniała dużych nakłądów pienieżnych.

Wybór źródła ciepła w budynku jest jedną z najbardziej kluczowych decyzji jakie jest zmuszony podjąć inwestor. I chociaż w ostatnich czasach pogoda daruje nam większych mrozów, choćby w zimie, to jednakże ogrzewanie budynku w dalszym ciągu pozostaje znaczącą pozycją w budżecie. Z tego powodu powinna to być decyzja podejmowana mądrze. Tak, by wybrane urządzenia działały nam sprawnie przez długie lata.

Zamknięty rachunek powierniczy zwiększy koszty

Fundusz BGK Nieruchomości wyznaczony przez Bank Gospodarstwa Krajowego na potrzeby projektu Fundusz Mieszkań na Wynajem, planuje wyłożyć w najbliższych trzech latach pięć mld złotych na zakup mieszkań, które będą przeznaczone na wynajem. Fundusz planuje zakup całych nieruchomości lub klatek, tak aby w prosty sposób było nimi zarządzać.

Zgodnie z zapowiedziami, znacząca część z zamierzonej sumy 5 miliardów zł ma spożytkowana w następnych dwóch latach, co oznacza skupienie od deweloperów ok. dwudziestu tys. lokali a co za tym idzie okrojenie oferty na rynku. Ograniczenie podaży w sytuacji harmonijnego popytu może wywoływać wpływ na ceny, o ile deweloperzy nie nadążą wzbogacić podaży wprowadzając do sprzedaży nowe projekty.

 

 

Szwajcarskie franki powodem ograniczonej podaży

Fundusz BGK Nieruchomości wyznaczony przez Bank Gospodarstwa Krajowego na potrzeby programu Fundusz Mieszkań na Wynajem, chce przeznaczyć w nadchodzących 3 latach 5 miliardów złotych na zakup mieszkań, które będą przeznaczone na wynajem. Fundusz zamierza kupno całych nieruchomości bądź klatek, tak żeby w prosty sposób było nimi rozporządzać.

W zgodzie z prognozami, znacząca część z zaplanowanej sumy pięciu miliardów zł ma zostać spożytkowana w nadchodzących dwóch latach, co oznacza pozyskanie od deweloperów ok. 20 tysięcy nieruchomości a w konsekwencji okrojenie podaży na rynku. Reglamentacja podaży w warunkach stałego zainteresowania może wyzwalać presję na wartość nieruchomości, o ile deweloperzy nie nadążą wzbogacić podaży wnieść na rynek nowe projekty.

 

 

Mieszkania od dewelopera w Krakowie.

Mieszkania deweloperskie w Krakowie są niezmiennie wybierane przez kupujących.

 

Rynek mieszkań deweloperskich w Krakowie jest istotnie niejednorodny pod względem ceny mieszkań jak i ich wielkości. Obecnie najpopularniejsze mieszkania to mieszkania dwupokojowe ok. 47 %, oraz 3 pokojowe – 36 %, mieszkania duże to ok 6 % sprzedaży oraz 1 pokojowe 11% (źródło krn.pl “Rynek nowych mieszkań w II kwartale 2013 r”). Mieszkania deweloperskie Kraków to lokale mieszkalne stawiane w różnorakim standardzie oraz w różnych cenach.

Uśredniona cena transakcyjna w Krakowie kształtuje się na poziomie 6300-6500 zł za m2 nieruchomości. Ceny mieszkań zależne są przede wszystkim od lokalizacji, technologii i standardu wykonania budynków mieszkalnych. Deweloperzy Kraków chcą dostosować swoją ofertę mieszkaniową do popytu na rynku nieruchomości. Ostatnio mieszkania deweloperskie Kraków były budowane z myślą o ludziach młodych lub kupujących pod wynajem oferując małe garsoniery. Często całe bloki składały się z mieszkań o metrażach od 20 do 35 m2 Jak wynika z najnowszych zestawień obecnie największym powodzeniem cieszą się mieszkania 2 pokojowe.

Jeżeli chcemy pokryć nabycie mieszkania deweloperskiego z kredytu hipotecznego musimy się liczyć z wchodzącymi regulacjami. Od początku 2015 r. aby otrzymać kredyt na zakup mieszkania deweloperskie w Krakowie należy dysponować 10 procent wkładu własnego. Z każdym następnym rokiem wysokość wkładu własnego będzie rosnąć. By w pewnym stopniu uprościć zakup mieszkania przez młodych, w tym roku zaczął obowiązywać program Mieszkanie dla Młodych ( zwany potocznie MdM ), który cieszy się wielką popularnością pośród tej grupy osób. Deweloperzy w Krakowie dostosowują swoją ofertę na mieszkania deweloperskie Kraków do obecnego popytu. Obserwujemy coraz większe ożywienie na rynku nowych inwestycji w Krakowie.

GUS: wyniki mieszkaniówki w pierwszym półroczu 2015.

Główny Urząd Statystyczny opublikował informacje dotyczące wskaźników budownictwa mieszkaniowego w czerwcu i pierwszej połowie bieżącego roku. Najświeższe dane GUS ukazują, że inwestorzy chcą jak najkorzystniej wykorzystać rynkowe ożywienie.

Prawdopodobne, że część firm przygotowuje się już na niekorzystne zmiany w ustawie deweloperskiej (m.in. likwidację otwartych rachunków powierniczych bez gwarancji).

W czerwcu bieżącego roku ważnym znakiem z rynku było zwiększenie liczby lokali mieszkalnych przekazanych do użytkowania. Od 1 do 30 czerwca br. krajowi deweloperzy oficjalnie ukończyli 5161 mieszkań. To wskazuje na wzrost o 26,20% (1071 sztuk) w odniesieniu do maja br. W ujęciu rocznym, liczba wykonanych mieszkań również znacznie wzrosła – zmiana w stosunku do czerwca 2014 r. równa się 25,40%. Ten wynik potwierdza utrzymanie sporej aktywności deweloperów.

Miesięczny spadek (-22,90%) ukazał się w przypadku ilości rozpoczętych mieszkań. Od 1 do 30 czerwca br. krajowe firmy deweloperskie zainicjowały prace, które mają doprowadzić do powstania 6387 lokali. W maju br. analogiczna wartość była większa o 1902 sztuki. Trzeba także wspomnieć, że dodatnia różnica między czerwcem 2015 r. i 2014 r. wyniosła 11,40%. To oznacza, że deweloperzy rozpoczęli o 11% więcej budów mieszkań niż rok temu.

Informacje dotyczące pozwoleń na budowę także sygnalizują miesięczny spadek (-8,30%). Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w czerwcu br. krajowi deweloperzy dostali pozwolenia na budowę 7636 lokali mieszkalnych. Warto dodać, że zmiana liczby wydanych zgód na budowę w stosunku do czerwca 2014 r. wyniosła (+9,70%). To kolejny wynik, który uwidacznia, że deweloperzy dalej są bardzo aktywni.

Aktualny komunikat GUS dostarcza również zbiorczych danych na temat działalności deweloperów od początku roku do końca czerwca 2015 r. W tym okresie statystyki budownictwa deweloperskiego przedstawiały się następująco:

  • liczba rozpoczętych budów mieszkań – 40 225 (zmiana o +26,50% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

  • liczba wydanych zgód na budowę - 43 455 (zmiana o +15,40% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

  • liczba mieszkań oddanych do użytkowania – 23 657 (zmiana o -7,60% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

Powody do wzrostów kosztów zakupu mieszkań na rynku mieszkaniowym w Krakowie.

GUS opublikował informacje dotyczące wyników budownictwa mieszkaniowego w czerwcu i pierwszej połowie bieżącego roku. Najświeższe dane GUS pokazują, że inwestorzy chcą jak najkorzystniej wykorzystać rynkowe wzrosty.

Możliwe, że część firm dostosowuje się już na niekorzystne zmiany w ustawie deweloperskiej (m.in. likwidację otwartych rachunków powierniczych bez gwarancji).

W czerwcu br. istotnym znakiem z rynku było zwiększenie liczby lokali mieszkalnych oddanych do użytkowania. Od 1 do 30 czerwca br. krajowi deweloperzy oficjalnie ukończyli 5161 mieszkań. To wskazuje na przyrost o 26,20% (1071 sztuk) w relacji do maja bieżącego roku. W ujęciu rocznym, liczba wykonanych mieszkań również istotnie powiększyła się – zmiana w stosunku do czerwca 2014 r. wynosi 25,40%. Ten wynik potwierdza utrzymanie znacznej aktywności deweloperów.

Miesięczny spadek (-22,90%) ukazał się w przypadku ilości rozpoczętych mieszkań. Od 1 do 30 czerwca br. krajowe firmy deweloperskie zaczęły prace, które mają doprowadzić do zbudowania 6387 lokali. W maju br. analogiczna wartość była większa o 1902 sztuki. Trzeba jednak nadmienić, że dodatnia różnica między czerwcem 2015 r. i 2014 r. wyniosła 11,40%. To wskazuje na to, że deweloperzy rozpoczęli o 11% więcej budów mieszkań niż przed rokiem.

Informacje dotyczące pozwoleń na budowę również wskazują miesięczny spadek (-8,30%). Według informacji GUS, w czerwcu br. krajowi deweloperzy uzyskali pozwolenia na wzniesienie 7636 lokali mieszkalnych. Warto dodać, że zmiana liczby wydanych pozwoleń na budowę w stosunku do czerwca 2014 r. wyniosła (+9,70%). To następny wynik, który pokazuje, że deweloperzy dalej są bardzo aktywni.

Najnowszy komunikat GUS dostarcza również zbiorczych informacji na temat działalności deweloperów od początku stycznia do końca czerwca 2015 r. W tym okresie wskaźniki budownictwa deweloperskiego przedstawiały się następująco:

  • liczba rozpoczętych budów mieszkań – 40 225 (zmiana o +26,50% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

  • liczba wydanych zgód na budowę - 43 455 (zmiana o +15,40% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

  • liczba mieszkań przekazanych do użytkowania – 23 657 (zmiana o -7,60% w stosunku do wyniku z pierwszego półrocza 2014 r.)

Inwestorzy pojawią się jak grzyby po deszczu

Najniższe jak dotąd oprocentowania bez wątpienia znacząco wpłyną na sytuację rynkową. Mniejsze oprocentowanie, a co się z tym wiąże niższa rata kredytu mieszkaniowego, zwiększa dostępność nieruchomości.Przede wszystkim zyskają gospodarstwa domowe, które do tej pory nie wykazywały zdolności kredytowej i ani jeden bank nie chciał im udzielić kredytu oraz ludzie, którzy nie chcieli brać kredytu z uwagi na zbyt wysokie obciążenie dla domowego portfela. Kolejną grupą profitentów są osoby, które zamierzają zmienić mieszkanie na większe. W tej chwili rata standardowego kredytu na dwieście tys. złotych na trzydzieści lat kosztuje prawie aniżeli 1000 zł., na 300 tysięcy zł mniej niż 1500 zł, a przypadku kredytu na czterysta tys. zł poniżej 2 tysiące złotych na miesiąc.

Uwaga: Musimy mieć na uwadze, iż stopy procentowe mogą niebawem zwiększyć się i w takim przypadku rata kredytu wzrośnie, przy stałej marży, która jest stała przez cały termin kredytowania.

 

Deweloperzy w natarciu

Najświeższa wiadomość GUS raportująca wstępne wyniki budownictwa mieszkaniowego w dwóch pierwszych miesiącach bieżącego roku, nie tylko obrazuje utrzymanie ambitnego stanu pracy inwestycyjnej deweloperów, ale również sporo zdradza o ich ocenie stanu rynku w perspektywie następnych lat.

Na podstawie gusowskich statystyk z zaledwie dwóch pierwszych miesięcy bieżącego roku trudno jest wysnuwać jakieś wybiegające w przyszłość wnioski dotyczące tegorocznych prognoz pierwotnej strefy krajowej mieszkaniówki. Widać jednak wyraźnie, co najmniej z perspektywy przewidywań przedsiębiorców budujących mieszkania na sprzedaż, koniunktura w bieżącym roku powinna co najmniej dorównać tej ubiegłorocznejtłumaczy Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.pl.

Już od blisko półtora roku mamy do czynienia z konsekwentną polityką inwestycyjną polskiej branży deweloperskiej, która w odpowiedzi na dynamicznie rosnący popyt na nowe mieszkania w dużym stopniu zdynamizowała mechanizm rozpoczynania kolejnych inwestycji. W efekcie w zeszłym roku deweloperskie statystyki dotyczące lokali rozpoczętych oraz nowych pozwoleń na budowę polepszyły się względem tych z 2013 roku aż o 40 proc. Ponowić taki wyczyn w bieżącym roku będzie deweloperom nadzwyczaj ciężko, choć z najnowszych informacji Głównego Urzędu Statystycznego bynajmniej nie wynika, aby wyżej wspomniani w tym zakresie zamierzali się poddać. Czy jednak zachowanie nadzwyczajnego tempa sprzedaży mieszkań z z rynku pierwotnego, jakie odnotowano w minionym roku, uda się powtórzyć w 2015?

Na chwilę obecną styczeń i luty 2015 roku trudno jest zdefiniować innymi słowami, jak tylko kontynuację bardzo dobrej passy inwestycyjnej deweloperów z minionych kwartałów. W lutym zapoczątkowali oni budowę ponad 5,4 tys. lokali. Oznacza to wynik prawie jednakowy z zrealizowanym w analogicznym miesiącu minionego roku i większy o 27,5 % aniżeli w pierwszym miesiącu br. Tak wspaniały rezultat, zarówno rok temu jak i obecnie, jest kombinacją| stałej koniunktury sprzedażowej oraz znakomitych z perspektywy prac budowlanych uwarunkowań pogodowych. W ostatecznym rachunku stan 9656 rozpoczętych w bieżącym roku mieszkań deweloperskich jest lepszy r/r o ponad 5 %

Jednak stuprocentowym przebojem gusowskich informacji budownictwa mieszkaniowego za tegoroczny luty jest ilość zdobytych przez deweloperów kolejnych pozwoleń na budowę. Było ich blisko 7 tys., a więc, sumując rok do roku omal o 1/2 więcej oraz prawie dwadzieścia proc. więcej aniżeli miesiąc wcześniej – stwierdza analityk z portalu RynekPierwotny.pl. W rozliczeniu dało to tegoroczny efekt na poziomie 12,8 tys. pozwoleń, ściśle o 40 procent wyższy niż w roku ubiegłym.

Statystyki kolejnych zgód na budowęzasadniczym kryterium oceny szansy na popyt dla rynku w następnych okresach przez deweloperów. Wszystko wskazuje więc na to, głód branży deweloperskiej na nieustane poszerzanie perspektyw rozwojowych kondycji rynku w pierwszym segmencie mieszkaniówki nie tylko pozostaje wysoki, lecz zapewne “rośnie w miarę jedzenia”.

Stanowczo słabszym aspektem lutowych statystyk budownictwa mieszkaniowego jest w sytuacji deweloperów liczba nieruchomości sprzedanych klientom. Wynosiło ich w ubiegłym miesiącu zaledwie 2938, co stanowi rezultat ogólnie najsłabszy w skali miesięcznej od początku 2011 roku. Efekty tej kategorii statystyk są plonem rekordowo małej w przeciągu ostatnich paru lat ilości rozpoczynanych inwestycji budowlanych w pierwszych miesiącach 2013 r. Co za tym idzie istotnej poprawy wiadomości dotyczących mieszkań ukończonych można będzie spodziewać się już w perspektywie najbliższych kilku miesięcy.

Miniony miesiąc za całkiem pomyślny mogą uznać także inwestorzy indywidualni. polepszyli oni statystyki lutego 2014 roku zarówno w przypadku inwestycji rozpoczętych jak również nowych zgód o parę . Mimo to nadal można zauważyć w tych sferach zwiększającą się przewagę inwestorów budujących mieszkania na sprzedaż, co krok po kroku, ale systematycznie dąży do objęcia przez branżę deweloperską roli lidera krajowego rynku nieruchomości mieszkaniowych.

Kolejna wiadomość GUS o stanie budownictwa mieszkaniowego w Polsce nie obejmuje żadnych zadziwiających danych, które w dowolny sposób sprostowałyby istniejący od przeszło roku kierunek zachłannej polityki inwestycyjnej deweloperów mieszkaniowych. Nadal jest ona w poważnym wymiarze usprawiedliwiona wysoką jakością siły nabywczej strony popytowej, która ma ogromne szanse obronić się w najbliższych miesiącach 2015 roku. Przede wszystkim wskutek umacniającej się pozycji rynku, możliwości podtrzymania w dłuższym okresie oszałamiająco niskiego oprocentowania, czy wreszcie wiary w zwiększenie popytu na znowelizowany projekt dopłat mieszkaniowych np. Mieszkanie dla Młodych.